Asset Publisher Asset Publisher

OCHRONA PRZYRODY NIEJEDNO MA IMIĘ

Na pytanie „Czy chronić? – odpowiadamy „tak, jak najbardziej”, ale ważniejsze pytanie, jakie powinno się nam nasunąć, to „jak chronić mądrze i skutecznie?”.

Odpowiedź na to pytanie jest kluczowe w rozwiązywaniu problemów z ochroną przyrody, z jakimi się borykamy w lasach.

Centrum Promocji Leśnictwa, położone w malowniczym zakątku Bieszczadów w Mucznem, 26 października cieszyło się dużym „oblężeniem”. Odbyła się tutaj konferencja naukowo-techniczna o tematyce „Ochrona przyrody w gospodarce leśnej – problemy, wyzwania i propozycje rozwiązań”, w której uczestniczyli głównie leśnicy z rejonu Podkarpacia.

Część referatową rozpoczął Artur Królicki, zastępca dyrektora RDLP w Krośnie, podkreślając problemy z jakimi podkarpaccy leśnicy spotykają się w związku z ochroną przyrody. Obszar naszej dyrekcji charakteryzuje się szczególnym bogactwem przyrodniczym, na tle innych obszarów Polski, co wiąże się z kolei z próbami ograniczania gospodarki leśnej, a nawet funkcji społecznych lasu, na rzecz ochrony elementów przyrody. W dążeniu do ochrony jak największej liczby zwierząt, roślin i innych organizmów, a także nierzadko większych obszarów leśnych, zapominamy o człowieku – przypomniał Edward Marszałek, rzecznik prasowy
RDLP w Krośnie. Jak się okazuje, w innych krajach europejskich, np. Austrii, Szwajcarii czy Niemczech, to człowiek jest stawiany na pierwszym miejscu, a jego działalność uznawana jest za element otaczającego środowiska przyrodniczego.

Ochrona przyrody jest często stawiana jako jeden z priorytetów Lasów Państwowych, a ile ona nas kosztuje, przedstawił Bartłomiej Peret, nadleśniczy Nadleśnictwa Kolbuszowa, w swojej prelekcji „Ile kosztowała ochrona przyrody w Nadleśnictwie Kolbuszowa w latach 2001-2010?”. Oprócz tego, z zastosowaniem najnowszych technik, tworzone są przecież programy ochrony przyrody na okresy 10-letnie, które jako załącznik do Planu Urządzenia Lasu dla nadleśnictwa, są często obszerniejsze od całego planu, podkreśla Bogumił Dąbek z BULiGL w Przemyślu.

Osobne prezentacje przedstawili również Ryszard Kapuściński, pracownik Nadleśnictwa Bircza, a także Michał Szczerbicki, pracownik Nadleśnictwa Lutowiska. Swoje wystąpienie miał również Kamil Grałek, pracownik RDLP w Krośnie, wyjaśniając po co, dlaczego i jak prowadzimy inwentaryzację wskaźnikową bogactwa przyrodniczego. To dzięki takim cyklicznym badaniom, możemy realnie określić wpływ gospodarki leśnej na ekosystemy.

Żywą dyskusję wywołała prelekcja Marcina Sceliny, pracownika Nadleśnictwa Baligród, który jest jednym z administratorów profilu na Facebooku Lasów Państwowych oraz swojego Nadleśnictwa. Dzięki temu miał możliwość zaprezentowania „od strony kulis” środowiska Internetu, który rządzi się swoimi prawami. Jest to obecnie najszybsze źródło informacji, któremu społeczeństwo ufa i chętnie z niego korzysta. W ten sposób buduje się wizerunek całej firmy, dlatego tak ważne jest odpowiedzialne prowadzenie fanpage’a każdego nadleśnictwa przez pracowników, którzy sami chcą przekazywać społeczeństwu informacje o lasach, czy o pracy leśników – przedstawił.

Problemów związanych z ochroną przyrody nie brakuje, ale najważniejsze jest, aby cierpliwie szukać rozwiązań i wchodzić w dialog. O tym jak ważna jest wspólna rozmowa, edukacja oraz zwracanie się z informacjami do ludzi spoza Lasów Państwowych, świadczy to, że większość prelegentów w końcowych podsumowaniach, stawiało taką właśnie konkluzję. Rozmawiajmy, tłumaczmy, nie bójmy się wyjaśniać, bo tylko konstruktywny dialog może przynieść rozwiązania spornych kwestii.

Tekst: Kinga Mazur

Fot: Robert Sobkowicz